Dawno, dawno temu .... za siedmioma górami, za siedmioma lasami prowadziłam bloga....
Ostatnio dostało mi się od moich dziewczyn za moją nieaktywność. Ale cóż zawsze ma się dobrą wymówkę - nieprawdaż??? Mnie demotywuje moja ,,stara próchnica"- czyli mój komputer, choć komputer to w tym przypadku trochę przesada, dzieją się z nim dziwne rzeczy chyba normalnie kończy się jego żywot.
Bohaterka tego posta już dosyć długo czeka na pokazanie jej światu. Wreszcie dorwałam laptopa córki, toteż mam jak napisać kolejny post.
Ogromnie spodobało mi się robienie szydełkowych zabawek. Cały czas coś się robi. Niestety z różnym skutkiem. Mam kilka pozaczynanych zabawek, ale nie ma kto tego skończyć. Pomysłów przybywa, a czasu jakby coraz mniej....
Przedstawiam wam moją żabkę....
Ciekawe od kiedy koty polują na żaby? Mój miał wielką ochotę ....