niedziela, 12 stycznia 2014

I znów sutasz...

Przyznam szczerze,że bardzo tęskniłam do moich sznureczków...i tak w międzyczasie zmalowałam komplecik sutaszowy. Oczywiście w moich kolorkach...















Moje ,,maleństwo'' od razu zgarnęło mój komplecik i poszło właśnie śpiewać na WOŚP 


A to mój ,,wkład'' dla orkiestry w naszej szkole- kolorowe bransoletki shamballa.


5 komentarzy:

  1. Niesamowicie piękny komplet w moich ukochanych kolorach! Istne cudo:-) A wkład niemały;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny komplet. Uwielbiam takie kolory. Mmmm...rozmarzyłam się. Jestem coraz bliżej spróbowania sutaszu, a wszystko dzięki takim jak Twoja pięknym pracom.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny komplet, w dodatku w moich ulubionych kolorkach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny komplet, świetnie dobrałaś do siebie kolory:)

    OdpowiedzUsuń